O takim jednym niedorobionym wampirze

Przepraszam, że nie zaglądam tutaj częściej, powinnam pododawać sobie blogi do obserwacji, ale nie mam czasu się tym zająć. Może we wrześniu.

 

No tak, brakiem czasu się wymiawiam, a z tej notki poniżej wynika, że mam go aż nadto, skoro czytam buble. No niestety, zdarza się najlepszym.

 

O niedorobionym wampirze rzecz ta będzie

http://notatkicoolturalne.blogspot.ie/2013/08/w-telewizji-o-pilipiuku-niestety-nic.html